sobota, 30 listopada 2013

niedziela, 24 listopada 2013

Przygotowania do świąt

   Witam wszystkich,którzy zaglądają na mojego bloga:) Przez kilka miesięcy nie pisałam nic,co nie znaczy, że nic nie robiłam. Co prawda nie wszystkie moje prace zostały sfotografowane, ale większość mam, więc kiedyś tam wrzucę, żeby nie zapomnieć, co stworzyłam. Na razie pochwalę się tym, co powstało ostatnio, a co wiąże się z Bożym Narodzeniem. Znalazłam  na blogu Quilling Hobby  wyzwanie  na quillingowe ozdoby choinkowe, a ponieważ właśnie takie ostatnio robiłam, to zgłaszam je na to wyzwanie:)





poniedziałek, 24 czerwca 2013

Kolczyki quilling

   Zrobiłam dla siebie dwie pary quillingowych kolczyków w moich ulubionych kolorach - przydadzą się do letnich strojów:) Na zdjęciu wyszły jakoś krzywo, ale w uchu tego nie widać - sprawdziłam:))





czwartek, 20 czerwca 2013

Wygrałam candy

   Wczoraj dostałam przesyłkę - wygrałam candy u Bożenki. W paczuszce była śliczna para - babcia i dziadek. Żadne zdjęcie nie potrafi oddać precyzji, z jaką Bożenka wykonuje swoje cuda. Babcina głowa - mistrzostwo świata, a jej pantalony powaliły mnie na kolana. Do tego jeszcze śliczna letnia kartka. Bożenko - jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję za zorganizowanie zabawy i za szczęśliwe dla mnie losowanie:)






wtorek, 18 czerwca 2013

Floks

  Kupiłam sobie na działkę miniaturowego floksa. Pani, od której go kupowałam, powiedziała, że to roślinka jednoroczna. Wsadziłam do ziemi, zrobiłam zdjęcie - zbliżenie kwiatka, bo bardzo mi się podobał. Pomyślałam, że to dobry wór na haft wstążeczkowy, tym bardziej, że właśnie kupiłam fioletową farbę do jedwabiu. Zrobiłam próbkę - po raz pierwszy farbowałam wyhaftowany kwiat. I to wszystko, co mi zostało po floksie - w ziemi kwiatek po dwóch dniach zdechł zupełnie, nie wiem, dlaczego, a ochota na haftowanie go uciekła gdzieś daleko. Teraz czekam na powrót weny, może uda mi się wyhaftować cały bukiecik floksów?



sobota, 15 czerwca 2013

Scrapki

   Wczoraj odebrałam na poczcie przesyłkę - zamówiłam u Małgosi całkiem dużą kolekcję spośród oferowanych przez nią scrapek. Paczuszka była starannie zapakowana, wszystko przygotowane zgodnie z tym, co Małgosia proponuje. Scrapki piękne, różnorodne, do tego sporo gratisów. Bardzo mnie ten zakup cieszy, na razie przyglądam się i myślę, do czego wykorzystam te śliczności:) Małgosiu - dziękuję Ci bardzo.




A to dodne przez Małgosię gratisy:


środa, 12 czerwca 2013

Wracam

   Ostatnio rozleniwiłam się okropnie. Nie znaczy to, że zupełnie nic nie robiłam, ale nie mogłam się jakoś zmobilizować, żeby coś napisać i pochwalić się tym, co robię. A uzbierało się sporo. Zdjęcia same nie chciały się przenieść z aparatu do laptopa:) W końcu zdarzyło się coś, co spowodowało, że moja niemoc uciekła gdzieś daleko. Spowodowała to Bożenka, która wylosowała mnie w swoim candy. Nie mogę jeszcze pokazać wygranej, ale jak tylko dostanę przesyłkę, nie omieszkam się nią pochwalić:) Bożenko, bardzo Ci dziękuję za wyrwanie mnie z marazmu:)
   Teraz będę się chwalić. Nie dam rady nadrobić wszystkich zaległości, więc dzisiaj pokażę tylko trochę prac, które wykonałyśmy z bebeficjentkami Klubu Pacjenta. Wiosna w pełni, więc postanowiłyśmy Klub ozdobić kwiatami zrobionymi z papieru i bibułki.






   Nasz Klub pięknieje, ponieważ wszystko, co nasze ręce stworzą, znajduje swoje miejsce i cieszy oczy:)
   W wolnej chwili zrobiłam malutki obrazek.   Wykorzystałam pudełeczko po czekoladkach, aby w nim umieścić lilię.



piątek, 17 maja 2013

Nowe kwiatki

   Ciągle staram się doskonalić swoje, niewielkie jeszcze, umiejętności haftu wstążeczkowego. Niedawno trafiła do mojego domu świetna książka


więc ćwiczę różne ściegi i próbuję haftować wstążeczkami o różnych szerokościach. Wąskie wstążeczki nie sprawiają mi specjalnej trudności, ale mam problem z tymi szerszymi, np. 25 mm.
Bolą mnie palce i szukam sposobu, jak przeszyć tak szeroką wstążkę na drugą stronę materiału. Nie poddaję się jednak i mam nadzieję, że nabiorę wprawy:) A oto moje nowe prace:







piątek, 10 maja 2013

Na działce

   Ostatnio dużo czasu spędziłam na mojej działce za miastem. W związku z późną wiosną wiele prac się skumulowało i napracowałam się solidnie. Działka już mi się odwdzięcza - rozkwitło mnóstwo różnych kwiatów. Ponieważ ich uroda jest bardzo ulotna, co roku staram się uwiecznić to, co za chwilę  zniknie, ustępując miejsca innym kwitnącym roślinom. Nie wszystkim kwiatom zrobiłam zdjęcia, na przykład po powrocie do domu zauważyłam, że nie ma żadnego tulipana, a tyle ich rozkwitło; szkoda. Za to pokażę inne piękności majowe:)












   W dzień na działce zachwycałam się tym, co kwitnie i się zieleni, a wieczorami haftowałam wstążeczkami kwiaty. Oto, co mi się udało stworzyć:)





 Następne kwiatki "się haftują":)

niedziela, 28 kwietnia 2013

Różyczki

   Ciągle uczę się haftu wstążeczkowego. Szukam w necie wzorów i schematów. Zamówiłam sobie farby do barwienia wstążek, a tymczasem wykorzystuję do nauki te, które mam. Próbowałam wyszywać różne liście i drobne, proste kwiatki, ale to jeszcze nie to, co bym chciała:) Dzisiaj udało mi się wyszyć według wzoru różyczki. Oprawiłam, powiesiłam i mam już trzeci obrazek.