Zaczął się u mnie sezon na kartki świąteczne. Dzisiaj pierwsze:
Następne pomysły czekają na realizację:)
poniedziałek, 24 października 2011
środa, 19 października 2011
Sukienka
Na zimowe, chłodne dni zrobiłam na drutach sukienkę dla mojej wnusi.
Mam nadzieję, że Marysi będzie wygodnie i cieplutko :)
Mam nadzieję, że Marysi będzie wygodnie i cieplutko :)
poniedziałek, 17 października 2011
Obrazek
W moim organizerze jest coraz ciaśniej. Znalazłam dzisiaj starą ramkę od jakiejś reprodukcji i postanowiłam wykorzystać to, co kiedyś robiłam na próbę i zostawiłam na lepsze czasy jako "przydasie" do późniejszego użycia . Wyszedł mi taki skromny obrazek:
Brązowa rameczka w środku to jeden z elementów układanki mojego wnusia. Pomalowałam ją lakierem w sprayu i też się przydała. Przez takie zbieranie wszystkich "przydasi" mam pełną szafę, biurko i ich okolice :)
Brązowa rameczka w środku to jeden z elementów układanki mojego wnusia. Pomalowałam ją lakierem w sprayu i też się przydała. Przez takie zbieranie wszystkich "przydasi" mam pełną szafę, biurko i ich okolice :)
sobota, 15 października 2011
Anioł
W książce "Beautiul Quilling Step by Step" znalazłam pomysł, jak zrobić anioła w technice quilling. Wykorzystałam ten pomysł i, zmieniając nieco detale, zrobiłam swojego anioła. Oto on.
Mój aniołek ma około 13 cm wysokości.
Mój aniołek ma około 13 cm wysokości.
środa, 12 października 2011
Śnieżynka
W przerwie między innymi zajęciami "zrobiła mi się" taka śnieżynka:
Ponieważ bardzo mi się spodobała, wkrótce dołączą do niej inne :)
Ponieważ bardzo mi się spodobała, wkrótce dołączą do niej inne :)
Bombki
Święta się zbliżają wielkimi krokami. Pomysłów na ozdoby i kartki świąteczne mam mnóstwo, nie wiem tylko, czy wystarczy mi czasu na ich realizację. Na początek pierwsza partia bombek, które zrobiłam latem - w wolnych chwilach.
sobota, 1 października 2011
Jarzębina
Oto moja nowa praca. Zrobienie jej zajęło mi sporo czasu.
Ta jarzębina "chodziła " za mną od prawie dwóch miesięcy, jak tylko na działce zaczęła dojrzewać na drzewach. No i udało się. Jestem z siebie dumna. Obrazek już wisi na ścianie w moim pokoju.
Ta jarzębina "chodziła " za mną od prawie dwóch miesięcy, jak tylko na działce zaczęła dojrzewać na drzewach. No i udało się. Jestem z siebie dumna. Obrazek już wisi na ścianie w moim pokoju.
Subskrybuj:
Posty (Atom)