wtorek, 31 maja 2011

W ubiegłym tygodniu kupiłam na allegro żółte paseczki w sporej ilości - 8000 szt. Dostawca - sklep enitan.pl w prezencie do przesyłki dorzucił nowe rodzaje pasków - cięte płatki kwiatowe. Zainspirowały mnie do pracy, bo jeszcze się z takimi materiałami nie spotkałam. I oto, co mi wyszło:







 Kwiatki robi się szybko, łatwo, a efekt - jak widać. Mnie się bardzo podobają. Zostało jeszcze trochę paseczków, więc pewnie niedługo coś znowu wymyślę.

 Z żółtych paseczków zrobiłam trochę kwiatków, czekają na umieszczenie na jakimś obrazku. Wśród wąskich paseczków były też takie o szerokości 5 i 7 mm. Z nich zaczęłam robić różyczki. Przydadzą się pewnie później, mam pomysł na ich wykorzystanie. Na razie powstał bukiecik:




W wolnych chwilach będę " kręcić" różyczki, bo są bardzo ładne. Do realizacji mojego pomysłu potrzeba ich pewnie   200 szt. Ale powolutku je zrobię.

Kolczyki

W tym miesiącu dostałam od mojej starszej córki książkę :



Ta książka przywędrowała do mnie z USA , przez Anglię do Polski. Dołączone do niej były piękne, różnokolorowe  paseczki do zrobienia kolczyków. 18 wzorów na kolczyki quillingowe pięknie i dokładnie opisane. Postanowiłam, ze większość z nich zrobię. Udało mi się już zrobić 3 pary.



Te zrobiłam dla starszej córki. Są czarno - białe.


Te są dla młodszej córki. Zdjęcie nie oddaje ich koloru - są śliwkowe.


Ostatnie nie mają jeszcze przeznaczenia, może sama będę je nosiła.

czwartek, 19 maja 2011

Pracowity tydzień

Ostatnie dni spędziłam bardzo pracowicie. Oto efekty mojej działalności:


1. Motylek w technice quilling - wzór znalazłam w necie.



2. Kartka imieninowa dla mojej córki. Stokrotki też w tej technice.



3. Biorę udział w zajęciach origami w ramach Uniwersytetu Każdego Wieku. Oto, czego nauczyłam się na ostatnich zajęciach:

 




Żeby utrwalić umiejętności, w domu postanowiłam zrobić jeszcze raz, teraz w innych kolorach:







Jestem z siebie dumna. Teraz  "robią się" quillingowe kolczyki. Polakierowane czekają na wykończenie. Ale to już nie dzisiaj.

sobota, 7 maja 2011

Na dobry początek

Quillingiem zajmuję się od niedawna, więc to dopiero początki. Obiecałam sobie, że nauczę się w tej technice robić wiele. Na razie ćwiczę różyczki, następne będą stokrotki.


A poniżej moje najnowsze dzieło - quillingowy obrazek - kwiatek.To taka większa nieco niż róże próba sił :)